Niemieckie media zaniepokojone CPK
Dziennikarz Die Welt w artykule o CPK, nazwał projekt lotniska ogromnym wyzwaniem dla niemieckiej branży lotniczej, z którym szczególnie może nie poradzić sobie port lotniczy w Berlinie.
Reklama
Treść artykułu w Die Welt z pewnością stanie się argumentem dla części zwolenników powstania CPK, którzy uważają, że projekt jest obecnie celowo hamowany, żeby w przyszłości nie stał się konkurencja dla niemieckich lotnisk. Jego autor sądzi, że w rzeczywistości niemieckie naciski na projekt CPK nie istnieją, a sama inwestycja nie jest znana niemieckiej opinii publicznej, ale stanowi ona ogromne wyzwane dla niemieckiej branży lotniczej i może ''zepchnąć w cień" berlińskie lotnisko.
- "Podczas gdy w Niemczech nie udają się niemal żadne projekty infrastrukturalne, Polska buduje nowe gigantyczne lotnisko. Dla niemieckiej branży lotniczej, która i tak cierpi wskutek wysokich opłat środowiskowych, stanowi to wyzwanie. Konkurencji musi się obawiać szczególnie jeden niemiecki port lotniczy"
– napisał Philipp Fritz w
czwartkowym internetowym wydaniu dziennika „Die Welt”.
W jego ocenie niemiecka branża lotnicza nie jest w stanie odbudować ruchu po pandemii i znajduje się obecnie w ogromnym kryzysie, który pogłębi się po powstaniu CPK. Szczególnie obawia się przejęcie przez port w Baranowie przejęcie pasażerów z Czech i zachodniej Polski, którzy obecnie korzystają z portu lotniczego Berlin-Brandenburg oraz pochodzących z Europy Środkowo-Wschodniej podróżnych tranzytowych lotnisk we Frankfurcie i Monachium.
Nie będąc zaangażowany w polskie spory polityczne, autor artykułu dochodzi do wniosku, że projekt CPK cieszy się dużym poparciem zarówno wśród polityków, jak i społeczeństwa, a obecnie trwające dyskusje nad jego przyszłością są spowodowane tylko upolitycznieniem projektu za rządów poprzedniej władzy. Jego zdaniem CPK ostatecznie jednak powstanie.
- "A teraz Polska szykuje się do wywarcia presji na branżę lotniczą w Niemczech. Niemcy powinny się przygotować na większą konkurencję”
– dodał na zakończenie Fritz.
Dziennikarz Die Welt poprosił o zawarcie stanowiska Kancelarię Premiera RP oraz zwrócił się z prośbą o wywiad do Macieja Laska, pełnomocnika rządu do spraw CPK, jednak nie otrzymał żadnej odpowiedzi.